Temat jest chyba trochę niebyły, w mojej opinii.
W teren w zasadzie interesuje nas, by telefon trzymał długo baterię, miał działającego GPSa robił fajne zdjęcia (nawet jak nosimy osobno sprzęt foto, to warto mieć) i ewentualnie był odporny. No i tak...
Na baterii w zasadzie każdy telefon wytrzyma racjonalnie długi czas. Android, iOS - bez znaczenia. Grunt, by potrafić skonfigurować i włączyć tryb mocnego oszczędzania energii przy zachowaniu intersujących nas paru aplikacji.
Działający GPS jest w zasadzie cechą wszystkich telefonów poza podstawowymi modelami.
Zdjęcia robi każdy sprzęt, wiadomo, że te lepsiejsze robią ładniejsze, z grubsza.
Odporność telefonu osiągamy kupując odpowiednią obudowę i zabezpieczające szkło - do większości telefonów na rynku można coś dostać, czasem nawet dobrej jakości - np. Spigen robi naprawdę świetne obudowy - z atestami i przy okazji wyglądające nader przyzwoicie. Szkło polecam kupić matowe - nie widać tak syfu i jest dużo praktyczniejsze przy silnym słońcu.
Osobnym tematem jest wodoodporność. Taką na rozsądnym poziomie, czyli np. przetrzymania zlewy w kieszeni spodni, w zasadzie mamy zapewnioną w każdym smartfonie. Po prostu konstrukcyjnie nieotwieralna elektronika jest dostatecznie szczelna, gniazda we współczesnym standardzie zabezpieczone przed zwarciem. Oczywiście jest to niewystarczające gdy w opcjach wycieczki może się zdarzyć nieplanowana kąpiel. Wtedy można myśleć o worku wodoszczelnym.
Oczywiście, istnieją smartfony zaprojektowane by być odpornymi - np. Hammery, lansujące się jako polskie, produkowane niemal w całości w azji. Tylko taki sprzęt oferuje dużą wytrzymałość (której można potrzebować, tylko w zasadzie po co?) za cenę kiepskiego chłodzenia (ergo, możliwe problemy jeśli odpalimy bardziej energochłonne aplikacje) i fikuśnej obudowy, stwarzającej problemy nieznane gdzie indziej, np. konieczność używania specjalnej, dłuższej wtyczki USB-C żeby spenetrować pancerz do ładowania...
Osobną ciekawostką są sprzęty Caterpillara, które, oprócz odporności, oferują kamery IR - ciekawa sprawa, potrafię uwierzyć, że to dobry gadżet np. dla budowlańca. Inna sprawa, jakiej rozdzielczości jest ta kamera termalna i jak to działa, lub udaje, że działa