2011-05-25 20:30:48
217.212.230.14
Głosów: 0
|

Blatio
2009-07-15 16:12:17 79.191.248.76 Głosów: 0
Może bez przesady z tym gumowcem, ale rzeczywiście zgadzam się z ~m., że NIE MA BUTÓW na każdą porę roku. Poza tym vasil7 trochę minąłeś się z tematem tego wątku, bo Ty szukasz butów na cały rok, a wątek jest o butach NA LATO (bez membrany...). Poza tym stwierdzenie, że szukasz PÓŁBUTÓW na cały rok i do tego nieprzemakalnych, też jest trochę dziwne. Owszem, są półbuty trekkingowe na membranach itp. ale co z tego, skoro nie wleziesz w nich w błoto ani w strumyk, ani w głęboki mokry śnieg, bo z powodu ich niskości woda i tak Ci się naleje górą? :P Jeśli już, to najbardziej zbliżone do ideału byłyby buty przynajmniej za kostkę, z pełnej skóry, niekoniecznie z membraną (jeśli nie chcesz, że stopa miała "dziwne zapachy"... zależy co rozumiesz przez dziwne zapachy, bo jak komuś stopy będą pachnieć fiołkami, to też jest dziwny zapach :P). Poczytaj sobie wątek od początku, poczytaj wątki o innych butach, poczytaj recenzje i wtedy może sam do czegoś dojdziesz.
------------------------------------------------------- odzyskany wątek / admin
|
2011-05-25 20:34:48
217.212.230.14
Głosów: 0
|

Wiecej sie nie dalo odzyskać.
adluvtan wątek oddaję w Twoje ręce
|
2011-06-04 13:06:39
193.59.72.136
Głosów: 0
|

Witam wszystkich.
Przymierzam się do zakupu nowych butów do chodzenia po górach. Do tej pory miałem byty firmy 4f, wytrzymały jeden sezon, ale były całkiem wygodne i noga się w nich nie grzała. Czytając ten wątek doszedłem do wniosku, że potrzebuję skórzane buty za kostkę ewentualnie z wstawkami materiałowymi. Przede wszystkim chodzi mi o to na co zwrócić uwagę, czyli jaka podeszwa, czytałem że jest kilka rodzajów miękkości, czy twardości od B0(najbardziej miękkie) do B3 (najtwardsze). Sporo butów ma podeszwę VIBRAM i tu są również różne typy które już kompletnie nic mi nie mówią. Przeglądając opisy butów zauważyłem, że jako tworzywo podane są "NUBUCK LEATHER" " VELOUR LEATHER" wiem że są to jakieś rodzaje skór, ale jakie i do czego się one nadają? Spotkałem się jeszcze z podziałem na buty: trekkingowe, wspinaczkowe i wysokogórskie, który z typów będzie najlepszy dla mnie, w moim przypadku najbardziej wymagającymi trasami są szlaki w Tatrach. Z góry dziękuję za pomoc --- Edytowany: 2011-06-04 13:10:40
------------------------------------------------------- Karol
|
2011-06-04 22:18:22
85.89.182.226
Głosów: 0
|

Witam wszystkich forumowiczów
Poszukuje buciorów powyżej kostki na sezon letni do łażenia po górach, lasach niekoniecznie po skałach choć mogą się jakieś mniejsze po drodze trafić ;] starałem się zebrać jak najwięcej danych pod które muszę dopasować buty, a więc:
- buty wodoodporne ewentualnie szybkoschnące (najlepiej w marszu ;] )
- wykonane z solidnych materiałów które nie ścierają się czy też pękają po kilku dniach łażenia (dwa lata temu miałem niemiłe doświadczenie po zakupie butów McKinley Lester AQ M 1 w intersporcie - po kilku dniach łażenia po górach wytarła mi się wyściółka wewnątrz buta z powodu zbyt sztywnej wkładki która chcąc nie chcąc ruszała się w bucie i zadziałała jak nóż na wnętrze buta ;/)
- dobra amortyzacja (ważę 75 kg a plecak z wypełnieniem na ogół waży ok 20 kg). Po kilkudniowym łażeniu po górach i odczuwalnym zmęczeniu chce mieć poczucie że schodząc po górze jestem w miarę dobrze zabezpieczony przez buty które nie zrobią mi przykrej niespodzianki.
- interesującą kwestią jest też dla mnie możliwość serwisowania butów i wymiany konkretnych elementów jak np podeszwy którą wymienia meindl
- cena im niższa tym lepiej dla mojego zdrowia psychicznego i portfela ;]
W lipcu wyprawiam się ponownie na Ukrainę w okolice Czarnohory i spędzę tam jak dobrze pójdzie ok 2 tygodni ;] więc przyda się mi porządny but, który nie zacznie się psuć po kilku dniach w którym nogi mi się za bardzo nie uduszą ani nie zostaną zalane przez deszczówkę.
Wiem że wymagam cudów ale może jakimś sposobem dacie radę coś doradzić.
Za wszystkie polecenia, rady i recenzje z góry dziękuję a reszt
|
2011-06-04 22:36:04
83.22.187.200
Głosów: 0
|

archon, nie oczekuj że będziesz wymieniał elementy buta i będą wieczne, but się zużywa i w końcu nadejdzie jego koniec, czasami lepiej pieniądze szykowane na naprawy odłożyć i kupić nowy but. No i napisz ile byś był w stanie wydać, bez tego to nie ma co gdybać, a zdrowie psychicznie i jego związek z portfelem to pojęcie względne :P
A poza tym to odpowiedź na Twoje pytanie wymaga lektury m.in. tego wątku, albo innego w którym pisałeś. Trochę wysiłku i będziesz wszystko wiedział :)
|
2011-06-04 23:21:26
85.89.182.226
Głosów: 0
|

czytałem i mimo to nadal mam karpia na twarzy na myśl jakie buty wybrać :o
naczytałem się najpierw trochę o zastosowanych materiałach i wydaje mi się że wole zainwestować w buty z nubuku fabrycznie oliwionego jeśli chodzi o materiał zewnętrzny natomiast wewnętrzny to już dla mnie problem, z jednej strony nie chce ugotować stopy ani żeby przemokła od deszczówki z drugiej nie chciałbym żeby mi się wytarła wyściółka po kilku dniach ostrego chodzenia po górach i lasach.
Nigdzie nie mogę doczytać na temat odporności na uszkodzenia mechaniczne poszczególnych materiałów zewnętrznych np nubuku w starciu ze skórą licowaną ;/ a to by mi również bardzo pomogło przy wyborze
co do widełków cenowych to miło by było że buciki poniżej 500 stówek się trafiły. Choć rozważę też kwestie droższych w ostateczności i jeśli się w nich zakocham od pierwszego spojrzenia ;]
|
2011-06-05 11:33:37
83.22.194.131
Głosów: 1
|

Jeśli nie masz zamiaru chodzić w największe ulewy ani hasać po strumykach to możesz spokojnie odpuścić membranę. Wystarczy nubuk, nawet niekoniecznie olejowany, dużo daje odpowiednia konserwacja i impregnacja obuwia. No i zauważyłem ze olejowany nubuk jest używany raczej w droższych butach, jak meindle. A co do dylematu wyściółka syntetyczna czy skóra, to Ci nie pomogę, sam mam ten dylemat i opinie są bardzo podzielone.
Nikt Ci do tych butów nie będzie strzelał ;) Normalne że po starciu ze skałą będzie ślad, ale porządny but się tak łatwo nie rozpadnie, nieważne z jakiego rodzaju skóry by był robiony. Ogólnie uznaje się skórę licową za wytrzymalszą. A jakieś szczegółowo-techniczne porównania nie mają sensu, różni użytkownicy, różne uszkodzenia i różne warunki użytkowania butów.
Więc masz ode mnie trzy bezmembranowe propozycje, w zależności od tego jaki typ skóry i wyściółki byś chciał: Asolo Power Matic 250 nbk Scarpa Main Lowa Trekker A resztę doczytaj na forum, to już naprawdę było wałkowane po 100 razy.
|
2011-06-05 12:17:17
85.89.182.226
Głosów: 0
|

dzięki Ci wielki za cierpliwość i pomoc w naprowadzeniu mnie na odpowiednie buciki jak tylko się zdecyduje i wypróbuje to na pewno zdam raport z ich użytkowania ;]
|
2011-06-08 15:57:55
150.254.163.221
Głosów: 0
|

Przeszukałem ten temat i sąsiedni Buty na lato w góry typu karpackiego/Tatry, Fogarasze itp. i niestety nie mogę znaleźć butów jakie są mi potrzebne. Wybieram się w Bieszczady na taki wypad ala survivalowy ;) będę chodził kilkanaście-kilkadziesiąt km dziennie w tym pokonywanie strumyków. Szukam butów wysokich nad kostkę, ale takich, które mają maksymalnie dużo siatki. Chodzi o to, aby np. po przejściu przez strumyk szybko wysychały na nodze. Jedyne jakie narazie udało mi się znaleźć to QUECHUA Forclaz Fresh http://www.decathlon.com.pl/PL/forclaz-fresh-173289185/ Czy są buty tego typu lepszych firm? Np. takie Salomon Exit Aero albo Keen Newport Trail ale wysokie? --- Edytowany: 2011-06-08 16:07:07
|
2011-06-08 16:34:44
194.117.241.42
Głosów: 0
|

kold11: ja na kilkanaście-kilkadziesiąt km dziennie w Bieszczadach szukałbym mocnych pełnych butów, do przechodzenia większych strumieni ściągałbym je po prostu. Taki but z siateczką to szybko wyschnie, ale jak będzie się suszył na słoneczku, czy ciepłym wietrzyku. Chodzenie w mokrych butach może ładnie Ci odparzyć stopy. Ale to tylko moja sugestia.
------------------------------------------------------- Pozdrawiam
|
2011-06-08 18:24:10
150.254.163.221
Głosów: 0
|

Dzięki resmedia za szybką odpowiedź. Problem w tym, że nie ma opcji ściągania butów (poważnie), buty muszą wyschnąć na nogach. Obawiam się, że w pełnych butach z czego by nie były stopa mi się zagotuje.
|
|