~Gaweł
2005-05-30 17:20:40
195.187.73.250
Głosów: 0
|

Witam! Moje dzienne zużycie wody wiosną. latem i jesienia jest identyczne: - ramo na śniadanie: 0,75 l (przeważnie zupa mleczna lub herbata), - w podróży: 0,75 l wody / kawy / mleka w bidonie (zimny) lub termos (gorący), - wieczerza: 1 l wody gotowanej z podziałem: 0,5 l na zupę, 0, 5 l na herbatę / kawę / kisiel itp., - łączne dzienne zużycie wody 2,5 l.
------------------------------------------------------- Gaweł
|
2005-05-30 19:01:36
213.192.81.106
Głosów: 0
|

Domowe izotoniki: 1.) 0,5 szklanki soku pomarańczowego, 9 łyżeczek cukru, pół łyżeczki soli, woda do 2l. 2.) 0,5 szklanki świezo wyciśniętego soku grejpfruta lub pomarańcza, szczypta soli, woda 0,5 szklanki. 3.) 20g przecedzonej owsianki (200-250ml), 50g cukru, 40ml soku owocowego+ 500mg witaminy C + 2h NaHPO4 +1 g soli + woda (tylko nie pamietam już ile tej wody).
Zużycie wody:
praca lekka 35C - 4l; 40C - 6l; 45C - 10l praca umiarkowana 35C - 5l; 40C - 7l; 45C - 11l praca ciężka 35C - 7l; 40C - 9l; 45C - 13l
Normalne dobowe zużycie wody 2,8l
Brak wody, jak długo przeżyjemy 10C - 10dni; 32C - 7 dni; 50C (pustynia) - 2 dni
Posiłek bez picia, dostarcza przeciętnie 340ml wody Na spalanie pokramu tracimy ok 425ml z kałem wydalamy 100 do 200ml podczas oddychania 500ml z moczem 1500ml przy poceniu 700ml, a jak jest gorąco 7-9l, extremum wynosi do 14l
Utratę wody zwiększa niska wilgotność powietrza (pustynie, ale i obszary arktyczne, góry), niskie ciśnienie (góry), uszkodzenia skóry (poparzenia), silne pocenie, wysiłek fizyczny, biegunki, wymioty.
Powyższe rzeczy znalazłem w różnych mądrych książkach.
|
~emon
2005-05-30 19:44:17
83.20.21.112
Głosów: 0
|

Slyszalem o nastepujacym sposobie na sytuacje kiedy nie mamy wogole nic do picia: bierzemy do ust 1-2 male kamyki (rownie dobrze moga to byc guziki, jakies male kulki) i ssiemy je... To pobudza slinianki do wydzielania sliny i polykajac ja nie odczuwamy tak pragnienia. ALE! jest to tylko trick ktorym oszukujesz swoj organizm. Nie zyskujesz dzieki temu ani ml wody... Przetestowalem to... nie ma jakichs fantastycznych efektow ale w sumie troche dziala ;)
|
2005-05-30 21:01:41
62.233.230.81
Głosów: 0
|

W sportach długo dystansowych bardzo ważne jest częste przyjmowanie płynów. Węglowodany, które są najlepszym paliwem dla mięśni, potrzebują do przyswojenia przez organizm jednej cząsteczki (węglowodanu), czterech cząsteczek wody. Jednak nie należy pić za dużo, (żeby nie latać co chwile w krzaki) lecz po małym łyku co kilka minut. Zbyt duże ilości wody mogą spowodować spadek stężenia potasu, sodu i innych pierwiastków, a nawet do śmierci co zdarza się u triathlonowców. Najlepsze wydaja się napoje izotoniczne, o gęstości identycznej z płynami ustrojowymi. Jednak również z nimi nie można przesadzać, ponieważ zawierają spore ilości witamin i minerałów i mogą doprowadzić do zaburzeń jelitowych. Należy unikać napojów energetyzujących, ponieważ zawierają kofeinę, która praktycznie odwadnia organizm. ( na szklenie wypitej kawy powinno się wypić dwie szklanki wody)
------------------------------------------------------- Łukasz
|
~Victor
2005-05-30 21:51:46
213.192.80.82
Głosów: 0
|

Zapewne znaczna częśc zna tą stronę, jest tam w zakładce ABC Survivalovca w podzakładce dział odwodnienie.
|
~Michał
2005-05-30 22:36:20
81.15.218.99
Głosów: 0
|

Pić należy wiecej niż nam sie wydaje że potrzebujemy - odwrotnie niż z jedzeniem. Zwłaszcza latem. Podczas intensywnego wysiłku można wypocic nawet 2 litry w ciągu godziny, więc scenariusz Brena, w którym potrzebujemy aż 14l jest jak nalbardziej możliwy. Nie zgadzam się z poprzednikami wliczającymi do dziennego spożycia wody mleko i herbatę - mleko to jednak nie woda, choć wszystko co jemy ją zawiera, ale dla organizmu mleko to co innego niż woda, po drugie herbata działa moczopędnie, wiec jej wypicie skutkuje wzrostem zapotrzebowania na wodęa nie odwrotnie.
------------------------------------------------------- michał s.
|
~metalmind
2005-05-31 00:22:43
83.24.164.108
Głosów: 0
|

Wyciśnięcie 0,5 litra soku pomarańczowego to niezły wynik. Strasznie mało wychodzi przy wyciskaniu.
------------------------------------------------------- metalmind
|
~Gaweł
2005-05-31 09:53:01
195.187.73.250
Głosów: 0
|

Witam! Muszę stanąć w obronie mleka. W ciągu pierwszych tygodni życia dla większości z nas mleko było jedynym źródłem wody i jakoś to przeżyliśmy bez skutków ubocznych dla naszego zdrowia. Ci co mleka nie pijali wychodzili na tym znacznie gorzej. Na wielu obszarach półpustynnych i pustynnych np. w Mongolii mleko jest ważnym, a czasami jedynym źródłem wody i pożywienia dla całych populacji tj. zarówno dla dzieci jak i dla dorosłych. Większość hodowców kotów daje im do picia jedynie mleko i też od tego nie umierają.
------------------------------------------------------- Gaweł
|
~rumcajs
2005-05-31 10:04:04
199.67.138.20
Głosów: 0
|

ilość wypitego izotoniku zalezy od ilości zapotrzebowania na wodę wogóle - im większy wysyłek tym więcej trzeba wypić :) izotonik to z definicji napój zawierający stężenia minerałów (przede wszystkmi sodu i potasu) takie jak w organiźmie są czyste izotoniki (te można pić dużo - tyle ile wody przy intensywnym wysiłku) są też podrasowane witaminami - z tymi nie należy przesadzać rozsądną mieszanką jest 1/3 izotoników z witaminami (polecam profesjonalnych firm, niekoniecznie made in Coca-cola) i reszta samych minerałów (są tabletki/saszetki z solami izotonicznymi do rozpuszczenia w wodzie - niezbyt smaczne bo słonawo-żyguśne, ale skuteczne) można sobie poradzić rozcięczajęc sok owocowy wodą (1/3 soku) i dosalając lekko + tabletka asparaginu
------------------------------------------------------- ... nemo me impune lacessit ...
|
~jaszczur
2005-05-31 12:33:57
212.182.104.10
Głosów: 0
|

Ostatnio wychodząc na całodniową wędrówkę brałem ze sobą 1.5 l. wody oraz 1 l. herbaty w termosie. Brałem herbatę ziołową wspomagającą trawienie (kupiona w sklepie z ziołami, tzw poobiednia), lub herbatę z miętą. Mijając schronisko zaparzałem sobie nową herbatkę.
|
~emon
2005-05-31 13:57:41
83.20.7.84
Głosów: 0
|

po herbatkach ziolowych latwo o sranko
|
~jaszczur
2005-05-31 15:02:06
212.182.104.10
Głosów: 0
|

IMHO herbata z miętą (z tym, że używam mięty chodowanej w ogródku cioci) jest przydatna w przypadku kłopotów z żołądkiem. Rok temu znajoma kurowała się taką herbatką w Roztoce. W tym roku wszyscy piliśmy taką herbatkę codziennie po posiłku i zero problemów z brzuszkiem.
|
2005-06-01 09:29:53
83.22.92.25
Głosów: 0
|

plusszszsz poprawia niejednokrotnie smak niezawasze wspaniałej (aczkolwiek z reguły cudownej) wody źródlanej. :-D
|
~Gaweł
2005-06-01 11:48:04
195.187.73.250
Głosów: 0
|

furry >> Mam podobne zdanie na temat owoców. Kiedy w upalny dzień pije się wodę w zbyt dużych dawkach, to natychmiast zaczynamy się pocić. Nie zauważyłem tego zjawiska podczas jedzenia owoców. Np. będąc w kraju półpustynnym o średniej temperaturze od 35 do 45 stopni C zużywałem średnio 2,5 l wody dziennie. Ale jednocześnie zjadałem po 2-3 kilo owoców i warzyw dziennie. I taka ilość „płynów” wystarczała Najlepsze rezultaty dawało jedzenie pomarańczy w chwili skrajnego wycieńczenia upałem i podróżą. Owoce to dobry sposób, szczególnie w krajach w których brakuje wody pitnej. Trzeba tylko wybierać owoce takie które się obiera. Inaczej możemy się zatruć. Poza tym świeże owoce i warzywa wyśmienicie zmieniają smak zupek błyskawicznych.
------------------------------------------------------- Gaweł
|
2005-06-01 12:14:39
62.233.230.81
Głosów: 0
|

O najnowszym produkcie Isostar’a można przeczytać w linku. Może już ktoś próbował???
------------------------------------------------------- Łukasz
|
|